Trip offowo-turystyczny, Ukraina/Białoruś. Poszkiwany kompan

Trasy, przygotowania, wspomnienia
Awatar użytkownika
gatewayfl
Posty: 81
Rejestracja: 05 paź 2015, 21:45
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Ja planuje taką większą wycieczkę w dniach od 1 do 17 lipca br. wzdłuż granicy wschodniej do jezior Mazurskich + kawałek Białorusi (objechać Puszczę Białowieską). Nie wiem ile ona zajmie dni, chcę pojechać na luzie. Nie mam innych ram czasowych i nie chce się trzymać sztywno jakiegoś harmonogramu, np. ilości przejechanych w danym dniu km, godzin odjazdu i przyjazdu. Jak wyjdzie tak będzie. Jest fajne miejsce to biwak, ognicho namiot lub cywilizowany tani nocleg jak się na wiosce trafi.

Bardzo wstępnie zakładam taką trasę (wujek google nie przewiduje w jej planowaniu większości dróg gruntowych, którymi chcę pojechać więc to tylko wstępny zarys trasy) ważne by unikać autostrad, dróg ekspresowych, w miarę możliwości wybierać drogi szutrowe, polne i leśne, miejscowe skróty itd.
mapa 1
mapa 2
mapa 3
mapa 4
mapa 5

Będę jechał xt660z, dwa kufry, rollbag, tankbag i pasażer, moja Kingusia -najcięższy element zestawu 48-50 kg ;-). Prędkości turystyczne (myślę 50-120), by coś zobaczyć, zjechać, podjechać, spytać miejscowych o ciekawe miejsca, możliwe skróty z miejscowości do miejscowości - najlepiej lekki off.
W jedną stronę wychodzi ok 1200 km + powrót zdecydowanie krótszy.
Wyżywienie "po trasie" czyli knajpka, jajka kupione od miejscowych i jajecznica na turystycznej kuchence gazowej, ognisko kiełbaska, jakieś gorące kubki idt. Ogólnie bez dużego zapasu jedzenia na moto, tylko z dnia na dzień jak już.
Nocleg pod chmurką, namiot itd. lub u kogoś po trasie ale bez hoteli itd. ważne by się wykapać i odświeżyć. Trasę planuję pomiędzy wioskami więc myślę że nie będzie z tym problemu, a życzliwych ludzi nie braknie. Wyjazdy z miejsca do miejsca jak wypoczniemy, % ulecą itd. bez żadnego ciśnienia.
Więc wycieczka może zająć 7 dni lub 10... who knows :) ale cały czas na włączonej opcji rozsądnej oszczędności.
Awatar użytkownika
mik1046
Posty: 655
Rejestracja: 11 paź 2011, 0:10
Lokalizacja: Mazańcowice
Kontakt:

gatewayfl,

Fajne to mosz. Będę obserwował bo kto wie. Jak to mówią cudze chwalicie swego nie znacie.

Ja jak chcę polatać to planuję trasę w http://www.bikemap.net/pl/ jest apka na androida.
Rysujesz trasę na kompie po zdjęciach satelitarnych a potem już jedziesz z tel na kierze i się bawisz.
XTR/BMW w 3 odmianach / Mt09 Tracer / Ktm 1090 co następne nie wiem może T7
Awatar użytkownika
kindybal
Posty: 28
Rejestracja: 23 gru 2015, 19:56
Lokalizacja: Zamość
Kontakt:

gatewayfl,

Bardzo fajny pomysł na tripa ! Będę śledził ten wątek bo jak patrzę na mapę 1 to zapuścisz się na roztocze więc i w moje strony. Chętnie Cię kawałek podprowadzę, znam też kilka fajnych miejsc. O ile będę w tym okresie w domu a raczej będę. Jeśli chodzi o nocleg to u moich dziadków, na wsi (Ulhówek) po trasie też nie będzie problemu ;)

Pozdróweczka i dawaj info na bieżąco ;)
Ostatnio zmieniony 14 sty 2016, 21:19 przez kindybal, łącznie zmieniany 1 raz.
[center]
"Dwie rzeczy są nieskończone - wszechświat i głupota ludzka"

Obrazek
[/center]
nakiel
Posty: 201
Rejestracja: 01 gru 2015, 20:14
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

może warto wydzielić osobny wątek??? Trip szykuje się bardzo dobrze. Ja uwielbiam Polskę a szczególnie ją wschodnią cześć.

zdecydowanie polecam:
http://demart.com.pl/product/479,polska ... pgBuDbEi44

oraz przewodnik tego samego wydawnictwa z serii:Polska niezwykła: Kresy.

Rewelacja na taką podróż.

Nakiel
Awatar użytkownika
Mateusz93
Posty: 458
Rejestracja: 02 mar 2015, 17:30
Lokalizacja: Andrychów/Kraków

Panowie, jaką oponę na taki trip?

K60 zrobi robotę?
nie ukrywam, że fajnie byłoby jechać na czymś, co na czarnym daje radę i przecudownie, gdyby po powrocie jej trochę zostało, ale nie wiem czy to wykonalne...
Jakby się na to ewentualni towarzysze zapatrywali?
Bierzecie drugą gumę i na miejscu zmiana, trip taki, żeby dało się przejechać wszystko 50/50 czy jedziecie na kostce, która będzie tylko na ten wyjazd?
Kalafioro22
Posty: 41
Rejestracja: 03 gru 2015, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Witam i ja coś planuję w zasadzie miały być alpy, ale nie koniecznie śledze temat i zobacze też chetnie bym sie dołączył bo narazie nie mam nikogo co by endurzył. Pozdro
Awatar użytkownika
Mateusz93
Posty: 458
Rejestracja: 02 mar 2015, 17:30
Lokalizacja: Andrychów/Kraków

Zapraszamy ;)

Czuję przewagę Ztowców :D
Halo!
Gdzie Pany z Rkami?!
Awatar użytkownika
BZ
Posty: 154
Rejestracja: 15 kwie 2015, 14:49
Lokalizacja: Tarnów

Hej!

Co do opon, tak jak wspomniałem w temacie o oponach :) Kostka, kostka i jeszcze raz kostka. Ilość off-ów jakie da się zrobić na Zakarpaciu nie pozostawia wątpliwości. Na wiosennej integracji (impreza czarnych braci z forum africa twin) jechałem w grupie z kolegą który miał na butach K60, męczył się strasznie, do tego stopnia, że chciał już odpuszczać dalszą jazdę. I wcale nie były to jakieś straszne paryje.
Masz tu fotke jak to się skończyło:

Obrazek

A na kostkach robi się takie rzeczy:

Obrazek


Tak czy inaczej, tematu będę pilnował, jak nie wypali plan podstawowy, to chetnie się podłącze, czy to Ukraina, czy twój Łukasz pomysł ściany wschodniej, oczywiście wszystko zależy od pracy


Pozdrawiam,
Bartek
Awatar użytkownika
Mateusz93
Posty: 458
Rejestracja: 02 mar 2015, 17:30
Lokalizacja: Andrychów/Kraków

tu wrzucam coś na zaostrzenie apetytu:

http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=19415

BZ, kojarzę Czarnuchów ;)
Jeden z nich zaraził mnie motocyklizmem. Próbuję go zgarnąć na ten trip.

Masz rację, bez kostek ani rusz. Poczytałem kilka relacji, zdjęcia potwierdziły.
Tylko czy na takich C02 dojadę tam bezproblemowo? Tzn. nie zjem ich na czarnym zanim w ogóle zacznie się zabawa?

Byłoby super gdybyś dołączył!
Liczę na Twoje wolne w pracy :D

Znacie jakieś fajne miejsca do pooffowania na Trasie Kraków-Wadowice-Bielsko Biała-Żywiec?

Szukam miejsc, gdzie przy lepszej pogodzie będzie można trochę polatać żeby się podciągnąć w jeździe terenowej.
Ma ktoś ochotę coś polatać po krzaczorach?

i trzy:
jak z gmolami?
Chcę wyrzeźbić jakieś, by chroniły plastiki z przodu. Ktoś z forumowiczów mi odpisał, że to nie ma sensu. co Wy o tym sądzicie?
i jak z tyłem? Stelaże czy raczej się nie uszkadza?

ooo, cztery:
Na taki trip worek 40l zrobi robotę czy trzeba czegoś więcej? Wyprawy kufrowe mnie nie pociągają.
Awatar użytkownika
BZ
Posty: 154
Rejestracja: 15 kwie 2015, 14:49
Lokalizacja: Tarnów

Na C02 spokojnie dolecisz na miejsce, tyle, że jechać po czarnym trzeba spokojnie.

Worek 40l powinnien wystarczyć, i tak pasuje minimalizować ilość bagażu, to są tzw zbędne kilogramy. Co do stelaży, w teorii to dodatkowe zabezpieczenie, jest też za co złapać maszynę jak się gdzieś zagrzebie i trzeba będzie popchnąć. No ale oczywiście mogą się pogiąć, ja swoje przynajmniej pogiąłem, trzeba było potem prostować.

Co do gmoli, ja u siebie nie mam, boczki tenerki są wystarczająco mocne, dorabiać też nie zamierzam, ponownie - zbędne kilogramy.


Pozdrawiam,
Bartek
Awatar użytkownika
Mateusz93
Posty: 458
Rejestracja: 02 mar 2015, 17:30
Lokalizacja: Andrychów/Kraków

Rka niestety jest pod tym względem mniej wytrzymała od Tenery. Plastiki z baku chyba są mocno narażone na połamanie/porysowanie. (chyba że się mylę i w praktyce kierownica bierze większość na siebie?)

Pojadę do gościa od gmoli, pogadam, podpytam. Choć nie ukrywam, że wolałbym iść z własną wizją i ją konsultować, zderzyć to co się dowiedziałem z doświadczeniem rzemieślnika, co by wyszło z tego coś praktycznego.
Awatar użytkownika
mik1046
Posty: 655
Rejestracja: 11 paź 2011, 0:10
Lokalizacja: Mazańcowice
Kontakt:

Wgmnie silnik zawsze warto chronić.

Owiewkę zawsze wymienisz silnik też ale jak to 2 uszkodzisz w trasie to problem. a z połamaną owiewką można jechać dalej.

Ja jak jechałem we 2 na wyprawę to każdy kg się liczył do tego stopnia że szukałem kg do zrzucenia na sobie i się udało zaoszczędzić 7 kg. :-P
XTR/BMW w 3 odmianach / Mt09 Tracer / Ktm 1090 co następne nie wiem może T7
apex
Posty: 39
Rejestracja: 14 lut 2012, 14:39
Lokalizacja: wroc

rolka 40 jest wystarczająca ale klamoty do spania osobno.
Awatar użytkownika
Mateusz93
Posty: 458
Rejestracja: 02 mar 2015, 17:30
Lokalizacja: Andrychów/Kraków

mik1046, ewentualne gmole będą dorzeźbione do płyty od Gorala, także silnik raczej będzie bezpieczny.

apex, namiot i śpiwór osobno- jasna sprawa.

pozostaje kwestia gmoli i stelaży. Zastanawiam się czy warto się w to pchać. Patrzyłem na OLX i zero czerwonych poliftowych, także wszystkie ubytki będzie ciężko dosztukować.
Stelaże?
Dominator przy glebach chyba może ucierpieć- wersja carbonowa, chyba nie jest najwytrzymalsza jeśli chodzi o uderzenia. Myślę nad jakąś osłoną na niego. Nie wiem czy stricte stelaż, czy jakiś półśrodek (kołyska z prętów, by opadające moto nie opierało się na wydechu).
Pomysły?
Awatar użytkownika
crazyrider12
Posty: 1459
Rejestracja: 04 mar 2010, 7:49
Lokalizacja: Krk/Siemianowice Śl

Ja ma stelaże pod kufry od pancernika i robią robotę chroniąc całą d..pę motocykla w tym wydech. A i w błocie jest za co szarpnąć ew. podnosić. Polecam stelaże.
...bo każda okazja jest dobra by zjechać z utartej ścieżki i poszukać własnej ;)
ODPOWIEDZ