noo żeście niewiele koledze pomogli heheh
jeżeli jak piszesz chcesz coś bardziej w góry i podjazdy
to koniecznie nie za wielka pojemność, najlepiej 2T, jak opanujesz, zdobędziesz każdy podjazd.
wbrew pozorom mocne maszyny spod znaku yamahy czy KTM-a średnio nadają się na podjazdy.. no chyba że piaszczyste.
tam gdzie błoto kamienie i korzenie, porzebana jest mała waga i poręczność. dodatkowo zyskasz tym że tam gdzie koledzy będą na manecie szli pod górę, ty spobie spokojnie wciągniesz się pod każdą górę. oni za każdym razem będą zrywać przyczepność a Ty będziesz dalej sobie spokojnie jechał, pozwalając oponom spokojnie wgryzać się w podłoże.
jak bym poszedł w ćwiartke. fajnym kompromisem są 300 i 350 - tki
pomyśl też o dwupakach
a Xt-ka puść do żyda, niech inni się uczą na nim jeździć, bo w teren to tak średnio i nie tylko z racji wagi...
xt za ciezki w teren i do podjazdów
ROGAL 30L i już jest fajnie...
- kosmal1098
- Posty: 155
- Rejestracja: 03 wrz 2010, 20:40
- Lokalizacja: WSCHOWA
Bierz DRZ 400.W krosie 4t czy 2t będzie non stop grzebanie i koszty.Wymiana tłoka,oliwy co kilka motogodzin itd.Drz ma ten plus że można zarejstrować i jest w miarę trwały w stosunku do full crossa a właściwości terenowe nie porównywalne do XT
fakt DRZ, jest trwała, ale jeżeli od motocykla off, oczekujesz przyzwoitego zawiasu, lub ważysz więcej niż 70 kg. to DRZ jest słabym pomysłem. moim zdaniem ten motoicykl ma też dziwaczną geometrię, zupełnie nie nadaje się dla wysokich.
po za tym to wdzięczne wozidełko całkiem mocne, trwałe i lekkie oczywiście wersja E :D
po za tym to wdzięczne wozidełko całkiem mocne, trwałe i lekkie oczywiście wersja E :D
ROGAL 30L i już jest fajnie...
- czlowiekwidmo
- Posty: 71
- Rejestracja: 14 lis 2011, 23:06
- Lokalizacja: tomaszów maz
- Kontakt:
177cm wzrostu i 88 kg wagi taki jeździec z tego co jezdziłem na xt i 520 nie chciałym zchocodzic na dużo słabsze manety tak od 45 koni mnie cos interesuje
powiem Ci że co do mocy to błędem jest wybierać mocne motocykle w góry.
większa waga, gorsza poręczność, a do tego moc która wciąż przeszkadza. w tym roku moja banda pojechała w góry rumuńskie walczyć, sprzęty to były dwie - xr650, nowa crf 450x, oraz stara xr-400,
koleś na tej 400 jeździł najsłabiej, ale najłatwiej wdrapywał się wszędzie, pozostali mieli ciągłą walkę na śliskich kamieniach i błocie. podjazdy w ich wykonaniu albo się udawały do końca, albo musieli zawracać i próbować jeszcze raz od dołu. próba ruszenia np. po glebie na środku górki, była nie możliwa.. motocykle same wyjeżdżały z pod dupy. Poczciwa Xr-400, pyrkała i wszędzie wciągała się tempem triala..
moim zdaniem sprzety powyżej 400 w góry to przerost formy nad treścią.
to są motocykle do rajdów, i wyścigów.
CRF- o którą pytałeś to super sprzęt. mocy ma aż w nadmierze. zawias też jest ok
większa waga, gorsza poręczność, a do tego moc która wciąż przeszkadza. w tym roku moja banda pojechała w góry rumuńskie walczyć, sprzęty to były dwie - xr650, nowa crf 450x, oraz stara xr-400,
koleś na tej 400 jeździł najsłabiej, ale najłatwiej wdrapywał się wszędzie, pozostali mieli ciągłą walkę na śliskich kamieniach i błocie. podjazdy w ich wykonaniu albo się udawały do końca, albo musieli zawracać i próbować jeszcze raz od dołu. próba ruszenia np. po glebie na środku górki, była nie możliwa.. motocykle same wyjeżdżały z pod dupy. Poczciwa Xr-400, pyrkała i wszędzie wciągała się tempem triala..
moim zdaniem sprzety powyżej 400 w góry to przerost formy nad treścią.
to są motocykle do rajdów, i wyścigów.
CRF- o którą pytałeś to super sprzęt. mocy ma aż w nadmierze. zawias też jest ok
ROGAL 30L i już jest fajnie...