Palący problem

jesteś ciekaw co na ten temat uważają pozostali użytkownicy? Pisz tutaj
Awatar użytkownika
Łysownia
Posty: 93
Rejestracja: 26 lut 2013, 20:35
Lokalizacja: Chojnów

Jeżdżę dużo w offie mam oryginalną płytę pod silnik,która zbiera różne śmieci i niestety z połączeniu z wydechami puszczonymi dołem najzwyczajniej zapalają się żywym ogniem jak się zatrzymam, sytuacja już się powtarza. Też macie takie problemy czy tylko ja mam takiego pecha?
Awatar użytkownika
crazyrider12
Posty: 1459
Rejestracja: 04 mar 2010, 7:49
Lokalizacja: Krk/Siemianowice Śl

Miałem taki sam problem z nie oryginalną płytą ale go rozwiązałem:
-najpierw prowizorycznie,
https://picasaweb.google.com/lh/photo/Z ... directlink

https://picasaweb.google.com/lh/photo/F ... directlink

https://picasaweb.google.com/lh/photo/g ... directlink


-później, radykalnie-puszczając wydech bokiem
...bo każda okazja jest dobra by zjechać z utartej ścieżki i poszukać własnej ;)
Awatar użytkownika
arkadius0
Posty: 771
Rejestracja: 27 kwie 2010, 23:43
Lokalizacja: Białystok

Dodatkowa osłona załatwi sprawę.
Przez otwory z dołu już niewiele syfu wpadnie.

Obrazek
- gmole silnika wg SW-Motech / HOLAN - nieaktualne
- gmole owiewek wg. TOURATECHa - nieaktualne
- stelaże pod kufry na zamówienie - nieaktualne
Awatar użytkownika
Łysownia
Posty: 93
Rejestracja: 26 lut 2013, 20:35
Lokalizacja: Chojnów

Właśnie te dwa duże otwory od spodu łapią wszystko, trawa ,słoma, gałęzie a później jest cyrk :) Niestety to jest kolejny minus poprowadzenia rur dołem :(
ODPOWIEDZ