Yamaha XT660 & Tenere 700 forum

motosamsara2 pisze:ale mówimy tu o wyjeździe w Azje , jak cos się stanie to nikt mi tam nie pomoże.. a druga sprawa, jak zostane stać gdzies w polu ?? troszku ryzyko ??

ale dlaczego nikt ma nie pomóc? XTek jest prostym motocyklem a tam tez jeżdżą motorami.

Swoją drogą ciekawy jestem czy można wykupić assistance w tamte tereny jak Mongolia itp.
i czy działa

delirium pisze:

motosamsara2 pisze:ale mówimy tu o wyjeździe w Azje , jak cos się stanie to nikt mi tam nie pomoże.. a druga sprawa, jak zostane stać gdzies w polu ?? troszku ryzyko ??

ale dlaczego nikt ma nie pomóc? XTek jest prostym motocyklem a tam tez jeżdżą motorami.

Swoją drogą ciekawy jestem czy można wykupić assistance w tamte tereny jak Mongolia itp.
i czy działa

Mam asistance w ADAC na cały świat+za 12 eur opiekę medyczną z lotem ambulansem do domu. Nie wiem jak to teraz wygląda z zakupem w PL- powiem jak będę przedłużał w maju.
Apropos "stania w polu" w Azji: w tym roku w Pamirze spotkaliśmy dwóch kolesi na dużych GS. Jednemu z nich rozsypał się kardan. Drugi zaciągnął go do najbliższej wioski, a tam magik z młotkiem i spawarką naprawił to ustrojstwo w ciągu jednego dnia...
pozdrawiam trolik

Witaj, przede wszystkim moje gratulacje. Silnikowi by wypadało zrobić gruntowny przegląd, tzn. pomiary wszystkich pracujących powierzchni. Jest to operacja poważna i skomplikowana, możliwa niestety tylko w wyspecjalizowanych miejscach. Ale wiesz co masz, bo silnik "ciągnie jak dziki". Na pocieszenie masz opinię Trolika, j.w. W zglobalizowanym świecie kupisz w e-baju jakiś silnik do xt660 , albo w najgorszym wypadku nabędziesz bilet PLL Lot lub jakiegoś HD ale wrócisz. Powodzenia!!!!

podsumowując : kto nie ryzykuje - szampana nie pije


Szukam magika, który dałby rade zrobić " EKG " ( ) serducha mojego XTka

trolik pisze:

delirium pisze:

motosamsara2 pisze:ale mówimy tu o wyjeździe w Azje , jak cos się stanie to nikt mi tam nie pomoże.. a druga sprawa, jak zostane stać gdzies w polu ?? troszku ryzyko ??

ale dlaczego nikt ma nie pomóc? XTek jest prostym motocyklem a tam tez jeżdżą motorami.

Swoją drogą ciekawy jestem czy można wykupić assistance w tamte tereny jak Mongolia itp.
i czy działa

Mam asistance w ADAC na cały świat+za 12 eur opiekę medyczną z lotem ambulansem do domu. Nie wiem jak to teraz wygląda z zakupem w PL- powiem jak będę przedłużał w maju.
Apropos "stania w polu" w Azji: w tym roku w Pamirze spotkaliśmy dwóch kolesi na dużych GS. Jednemu z nich rozsypał się kardan. Drugi zaciągnął go do najbliższej wioski, a tam magik z młotkiem i spawarką naprawił to ustrojstwo w ciągu jednego dnia...
pozdrawiam trolik

Ja miałem przygode w Meksyku , wpadliśmy w ogromna dziure i wgnietliśmy felge.. nie schodziło powietrze > jedziem dalej > w Hondurasie zaczeliśmy tracić szprychy..
Pierwszy lepszy internet - telefon do PL > "trzeba nową felge , tej nie poprostujesz bo popęka" > no okej.. > pierwszy lepszy Źipek.. zabrał felge , wrócił za pół godziny > prosta - przy nas wyważona.. śmiga do dziś !


w myśl zasady :
" Jeżeli coś jest niemożliwe, to dajcie kogoś, który o tym nie wie.. - zrobi to! "

Fajnie szkoda że nie ma funduszy ani czasu na taką wyprawę.
Mam pytanie co masz obok gmoli po lewej stronie silnika na wysokości cylindra ?

krzsiekjab pisze:Fajnie szkoda że nie ma funduszy ani czasu na taką wyprawę.
Mam pytanie co masz obok gmoli po lewej stronie silnika na wysokości cylindra ?

zależy na którym zdjęciu.. bo najpierw tam pojawił się piórnik na narzędzia ( odciążenie tyłu) a później padł pomysł na dodatkowy wentylator, bo na szlakach w Bolivi i np w Mexico City cały czas przegrzany.. ten drugi wentylator może kiepsko wygląda, ale dawal rade √

Hmm na drugim. Jak przodem stoi ale to chyba wentylator?
Też zauważyłem że xtx się grzeje przy ciepłe w Polsce wiele razy wentylator mi. Chodził a np koledze w quadzie trx400 z chłodzeniem olejowo powietrznym ani razu...

bo XTX jest po to zeby jeździć a nie stać :D

Ja troszkę śmigam w terenie no a że ostatni nie lubię być to trochę trzeba mu dawać. Pozatym troszkę nisko się kręci jakoś tag.. muszę pokombinować z przełożeniem w tym roku..
Drogo Cię taki wyjazd wyszedł?

o kosztach nie raz i nie dwa pisałem na www.facebook.pl/motosamsara .

nigdy nie kryłem ile poświęciłem na to hajsu i czasu.