Cześć,
Ledwo co kupiłem motocykl wersja X.
Zauważyłem cofając motocyklem, że trzaska (zgrzyta) coś koło koła. Okazało się, że to tarcza. Wyczyścili mi klocki i odpowiednio tam posmarowali gdzie trzeba i przy cofaniu póki co ten dźwięk się nie pojawia..
Dokładniej skąd to pochodziło: tarcza ta ma luz około 2 mm w każdą stronę. "Mięsa" ma dużo, więc gdyby nie ten luz wydawało by się że jest w świetnym stanie.
Z tego co wyczytałem to jest to tarcza pływająca i teraz pojawia się problem bo opinii jest milion i ciężko znaleźć właściwą.
Jedni mówią, że można tak śmiało jeździć jeśli dalej ma sporo tworzywa na sobie i nie powoduje to żadnego niebezpieczeństwa prócz tego, że słychać ten luz przy hamowaniu czasem lub właśnie cofaniu. Inni z kolei mówią, że owszem może miec mały luz ale tylko w jakąś jedną strone a inni, że w ogóle.
Przytoczę jeden post w którym gości pisał, że miał też tak, kupił nową i po jakimś krótkim czasie już miał te luzy.
Załogo, ale przede wszystkim doświadczeni w tym temacie- co czynić ?
Tarcza hamulcowa (przód). Pytanie techniczne
Siema jumpnpump_,
Przerobiłem temat stukania przedniej tarczy, poluzowane pierścienie=tuleje, co stukało i mega denerwowało. Pojeździłem trochę i suma sumarum wymieniłem tarczę na nową (koszt ponad 500zł w ASO). Moto, jeździło, hamowało bez problemu.
Tu masz temat podobny -> http://xt660.pl/viewtopic.php?t=5865
Co do tolerancji zużycia tarcz, to dane są w manualu, tzn. jaka minimalnie grubość tarczy jest dopuszczalna.
Przerobiłem temat stukania przedniej tarczy, poluzowane pierścienie=tuleje, co stukało i mega denerwowało. Pojeździłem trochę i suma sumarum wymieniłem tarczę na nową (koszt ponad 500zł w ASO). Moto, jeździło, hamowało bez problemu.
Tu masz temat podobny -> http://xt660.pl/viewtopic.php?t=5865
Co do tolerancji zużycia tarcz, to dane są w manualu, tzn. jaka minimalnie grubość tarczy jest dopuszczalna.
Jedzie Jadzia Dziadzie Braaap Braaap
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"