Yamaha Tenere 700
Moim zdaniem absolutne minimum w wersji podstawowej tak szumnie zapowiadanego motocykla z taką legendą co do nazwy i ze względu na na prawdę dobrego poprzednika czyli xt660z to możliwość odłączenia ABS w czasie jazdy oraz masa nie przekraczająca na mokro 190kg. I to powinno kosztować 35 tyś realnie. Z regulacją zawieszenia elektroniczną i zmianą trybu enduro/road jako opcją powinno kosztować max 42 tyś. Wtedy Tenera byłaby tańsza +- o 10-15 tyś od GS 850 i ja bym ją kupił mimo tych prawie 20km mniej i gorszych zawieszeń. O tej elektronice wiem co piszę, bo mam w GS teraz - nie wyobrażam sobie dziś, że zjeżdżam z asfaltu, zatrzymuję się, klikam 3 minuty by odłączyć ABS i zmienić inne ustawienia i dopiero jadę. W BMW robię to w 30 sekund jadąc. Żeby nie było, że jestem zupełnie na nie, to podoba mi się wygląd, mimo, że wtórny trochę, fajnie się siedzi i stoi też. Czekam aż będzie w salonach - podobno od lipca i na pewno zapiszę się na jazdy testowe - może mnie zaskoczy jednak bardziej niż do tej pory. Aha, cena w salonach ma zaczynać się od 42 czy 43 tyś, owe 40999 ze zdjęcia to cena w przedsprzedaży jeśli zamówimy kota w worku już dziś.
Zgadzam się w zupełności . Poczekam 3-4 lata i kupię tanią używkę od wielbiciela elektroniki . Mam nadzieję, że do tej pory pozbędą się też ew. chorób wieku dziecięcegopawulon182 pisze:Ten motocykl w założeniu ma być takim wozidłem przez cąły świat i subkontynent a Wy szukacie słodkich pierdów ESP, ESA, sresa, mapy zapłonów etc. Skoro to ma być bezpośrednia kontynuacja 660 a w dalszych genach i 600 i 500 to z załozenia nie będzie miała wodotrysków. Za to sie nie ma co popsuć bo tego tam nie ma, szach mat A na serio to i ja spodziewałem się czegoś więcej za tę cenę i nie mam tu na myśli wsteczenego biegu. Liczyłem na niska masę i mocne hamulce (ori z tereski wiele razy doprowadziły do pojawienia się brązowego pasa startowego w gaciach aż po szyję, jak załadowany przelatywałem skrzyżowanie z dżwiękiem dartych gaci...), sztywna konstrukcję i zawieszenie z większa ilością regulacji by sobie dopasować do trasy (spoko, wystarcza ręczne pokrętełka) oraz obciążenia.
pozdrawiam trolik
-
- Posty: 207
- Rejestracja: 29 maja 2014, 13:27
- Lokalizacja: Łódź
"Wnikliwa" analiza filmów i zdjęć pacjenta i raczej plan sprzedaży tereski by zakupić t7 raczej odpada, przynajmniej na kilka lat. Jak wyżej pisąłem liczyłem na od nowa zaprojwktowae moto pod kątem bolączek poprzedniczki i ... ten tego no średnio to wygląda. Gdzieś z tyłu głowy pukał zmysł pająka "stary wyluzuj, oni po prostu odświerzą tereskę i wpakują tam silnik i zawieszenie usd a reszta zostanie sypnięta pudrem" i miał rację: to moto nie jest na nowo zaprojektowanym sprzętem a odświerzoną jak wczorajszy chleb w piecu wersją. Rama - niemalże ta sama rurowa z prawie takim samym prowadzeniem elementów i węzłów, czyli ciężka i podatna na skrzywienia przy większej przygodzie. Wahacz - niemalże taki sam jak w teresce więc dość cięzki (masa nieresorowana). USD przód to nieco odnowiony standart Yamahy zywcem wyjęty (+ drugi zacisk i tarczA) z WR/YZ z niewielkimi modami pod system hamulcowy, błotnik i osłony etc. Reszta to obudowa. Abs koniecnzy standart obecnie więc żadne WOW. Skłądana dźwignia zmiany biegów i hamulca nożnego...nieźle nieźle Ale wiadrem dziegciu to prowadzenie wydechu i pompa wody - wydech jak w moto szosowym, kolektory dołem i puszka na wysokości koła? Jak to w terenie ma wytrzymac piaskowanie piaskiem i kamienowanie kamieniami? Może przesadzam, ale czy oni tam zjeżdżjaą w teren wogóle? Jeśli gmole będa w zestawie to luz (wątpię), lecz jeśli nie to pompa wody znowu odkryta jak tyłek ministranta na zachrystii. Masakra. No nic, poczekamy na testy długodystansowe
you could argue "why not buy a 690 enduro?"...but the XT is bomb proof and can be treated like shit and still runs like a peach.
Faktycznie może wykończenie nie powala, w KTM-ie wyglada to wszystko lepiej, ale wg mnie KTM jest brzydki - mysle o tej lampie. Co do silnika w KTM-ie to moze lepiej sie nie wypowiadać , może bedzie lepiej miejmy nadzieję nie mówie o osiagach ale o trwałości - do tej pory to trwałość silników KTM to porażka. Zanim silnik Yamahy sie popsuje to w KTMie po 2 generalnych remontach. A ramy lekkie ale pekaja, wiem to od pracownika KTM-a i robia je nie w Austrii a w Chinach.
Z uwagi, że sporo osób kupuje "terenowo turystyczne" motocykle do miejskiego lansu tudzież boją się zarysować 60kpln+ zabaweczkę, to nie dziwota jak Tenerka 700 jest po prostu MT07 stylizowana na "offroad"... no i w sumie jest
Choć zapewne "w rezerwie" jest wersja "adv", z większym bakiem i/lub innym wydechem, wkońcu od jakiegoś czasu to księgowi i marketing zajmują się projektowaniem
Choć zapewne "w rezerwie" jest wersja "adv", z większym bakiem i/lub innym wydechem, wkońcu od jakiegoś czasu to księgowi i marketing zajmują się projektowaniem
Widziałem i macałem, do zbiornika ok, reszta to jakaś zarwana kanapa, tył wybitnie nisko, prześwit marny, nic ciekawego nie ma no i kolejny sezon trzeba czekać
Tyle bicia piany, czekania a wyszedł taki se SUV motocykowy.
Tyle bicia piany, czekania a wyszedł taki se SUV motocykowy.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 24 lip 2018, 23:34
- Lokalizacja: Kraków
Niestety zgadzam się ze zdaniem kolegi u góry.
Motocykl niby fajny ale nie wyjechałbym nim w teren gorszy od szutrów.
A do tego można mieć ciekawszy motocykl.
Wychodzi zatem, że moja Tenerka zostanie ze mną na długo
Motocykl niby fajny ale nie wyjechałbym nim w teren gorszy od szutrów.
A do tego można mieć ciekawszy motocykl.
Wychodzi zatem, że moja Tenerka zostanie ze mną na długo
do testów w terenie? super, zobaczymy co jest warta i czy wróci w całości...Rut pisze:Chciałem załatwić sztukę do testów na wiosenny zlot, ale powiedzieli, że będą mieli testówki dopiero we wrześniu. Obiecali udostępnić na jesienny zlot.
Dzisiaj na targach we Wrocławiu oglądałem nową Tenerę. Cóż motocykl robi wrażenie mniejszego niż 660tka. Tył faktycznie niski. Jakościowo wygląda to źle. Wystające szpetne śruby, wystający korek paliwa. Przewody elektryczne bez otuliny. Z tyłu osłona lampki już odpadała. Całość nie sprawia wrażenia solidnego ani dopracowanego. Osobiście jestem zły na Yamahę. Tyle zapowiedzi, oczekiwania, testów a tu wypuszczają jakąś niedoróbkę. Nie podają masy motocykla (to chyba tajne). Proponują zamówić w marcu a motocykl będzie w Polsce w październiku. No proszę. Szanujmy się. Na targi pojechałem obejrzeć trzy nowe turystyczne advenczery. Niestety Yamaha Tenere wypadła najgorzej. Nie wiem co będzie potem ale na razie ja ja sobie odpuszczam. Nie jest warta swojej ceny.