Witam, po ostatnim torowaniu mam dość głośne stuki w silniku , zauważyłem to od razu po sesji bo wcześniej moto ładnie równo chodziło teraz stuka więc coś nie tak na pewno.
Podjechałem do warsztatu by ktoś ocenił czy faktycznie coś nie tegens i mechanik stwierdził ze stuka jak panewka na 95% , wiem ze ten silnik jest na łożysku ale tak czy siak trzeba rozebrać by sie dowiedzieć co sie stało . Tu nasuwa mi sie pytanie czy rozbierać i remontować czy kupić używany silnik w miarę pewnym miejscu ( śmiech ) . Kwestia też czasu bo pod koniec sierpnia jest dopiero wolny termin na rozebranie i diagnozę . Koszt z doświadczenia mechanika jeżeli to coś ala panewka ok 3k-5k . Tak na szybko silnik od 1900-4000 ,
Ktoś ma jakieś doświadczenie z tym tematem doradzi czy wchodzić w remont i naprawę czy tez kupić przełożyć ?
Ewentualnie poleci kogoś sprawdzonego ktoś sie przyłoży do serwisu i ma wcześniejsze terminy lub kogoś kto posiada silnik wiadomego pochodzenia i kondycji .
Rozważałem też sprzedaż moto jako uszkodzone ale jak patrze na mojego Xa to nie bardzo mi to się uśmiecha więc puki co rozważamy uleczenie moto
remont silnika czy przekładka
Ja bym remontował, nigdy nie ma gwarancji że przeszczep będzie w dobrym stanie. Jedyny wyjątek jaki mi przychodzi do głowy to jakby wyszedł pełny remont, razem z skrzynią, alternatorem, sprzęgłem, głowicą i co tam jeszcze.
Co do stuków, jak dochodzi z prawej strony to może słynna nakrętka?
Co do stuków, jak dochodzi z prawej strony to może słynna nakrętka?
przebieg powyżej 100kkm, olej bierze, kopci, nie ma mocy, kompresja padła, świeca zaolejona, nie odpala, pali jak smok, itd. ? Jak znam te silniki to pewnie jakaś bzdura typu nakrętka , a ty remont już chcesz robić. Sprawdz nakrętkę jak w temacie forumowym, czy jest przykręcona. Sprawdż zawory, zawsze warto.
Plan taki , najpierw zawory bo zrobiłem 12 tyś aktualnie ma 42k nie robiłem regulacji ani rozrzad nie był sprawdzany. Jak i tak będę rozbieral to zacznę od prawej czyli nakrętka i później lewa sprzęgło. Ale wydaje mi się że coś z korba bo tak trzaska jak by korba miała luzy . Zauważyłem po 4sesji na torze A tam głównie drugi bieg i prędkość około 52-54km w jednym z szybszych zakretow . mogło się coś przekręcić? Jak wyjdzie grubszy remont po rozebraniu to wtedy będzie decyzja czy robić czy szukać silnika. Jestem nastawiony pesymistycznie więc fajnie by było się zaskoczyć. Dzięki Lotek za poprawę nastroju jestem spokojniejszy
Plan taki: interesujesz się tematem na forum o stukającej nakrętce. Następnie według wskazówek kolegów dokręcasz tą nakrętkę i zabezpieczasz. Wymieniasz olej z filtrem bo już czas i regulujesz zawory. Moim zdaniem z tym przebiegiem moto (42k) to Ci wystarczy i jedziesz na tor dobrze się bawić. Jak nie to jedziesz do mechanika może być samochodowy i sprawdzasz kompresję na tłoku.
Nie rozkręcaj silnika bo to jest minarelli 660 i tego się bez poważnej przyczyny nie rozkręca!
Nie rozkręcaj silnika bo to jest minarelli 660 i tego się bez poważnej przyczyny nie rozkręca!
lepiej niech pada jak ma być błoto
Olej wymieniłem z 1tys temu ale to nie koszta więc spokojnie mogę za0lac znowu nowy . Czytałem w pierwszej kolejności ten post o nakretce ale wydaje mi się że tam na filmie był inny dźwięk tego. W każdym razie nie zaszkodzi na początek tam zajrzeć. Więc tak zrobię.
Co do tematu nakrętki. Ustawiam znaki wcinam pierwszy bieg zlewam olej i otwieram dekiel pierwszy, pompa i później cala tą duza pokrywę czy jak to się zwie. Mam już na wierzchu to co mnie interesuje . Sprawdzam klina jeszcze poprawiam nakrętka plus klej. Aha coś trzeba włożyć między zębatki? I zakładam wszystko w odwrotnej kolejności. Tak to ma wyglądać?
Co do tematu nakrętki. Ustawiam znaki wcinam pierwszy bieg zlewam olej i otwieram dekiel pierwszy, pompa i później cala tą duza pokrywę czy jak to się zwie. Mam już na wierzchu to co mnie interesuje . Sprawdzam klina jeszcze poprawiam nakrętka plus klej. Aha coś trzeba włożyć między zębatki? I zakładam wszystko w odwrotnej kolejności. Tak to ma wyglądać?
No średnio, bo 52-54km/h na 2gim biegu to +-5k rpm. Ale gdybyś zrobił redukcję przy tej prędkości do 1ki to już jest ryzyko, że rozbiegasz silnik - jak pamiętam, to przy +-48km/h odcina na pierwszym biegu, 75km/h drugi (wartości licznikowe).KrisWrp pisze:Zauważyłem po 4sesji na torze A tam głównie drugi bieg i prędkość około 52-54km w jednym z szybszych zakretow . mogło się coś przekręcić?
Co do nakrętki, zacznij od stetoskopu by zawęzić skąd idzie hałas - jak nakrętka, to powinno być po prawej stronie zaraz za pompą wody.
Jak już robisz, to zlewasz wodę/płyn chłodniczy, rozpinasz wąż z bloku do pompy (duże kombinerki/obcęgi, ściskasz, przekręcasz i powinno odpuścić) i jak masz chęci to z pompy do chłodnicy. Jak masz możliwość na bok motocykl położyć to kładziesz, jak nie to zlewasz olej. Odkręcasz 3 śruby imbusowe, tylko na nich trzyma się pompa wody i ją wyciągasz.
Odkręcasz linie olejowe, odkręcasz dekiel sprzęgła, odkręcasz bok silnika, jedna śruba jest w miejscu pompy wody. Do zablokowania przekładni może być stary pas skórzany, szmata (w miarę czysta) albo kawałek amelinium albo innego miękkiego metalu, by nie uszkodzić zębatek. Do nakrętki potrzebujesz nasadkę 36, w teorii powinna być ona zabezpieczona podkładką. Serwisówka zaleca dokręcenie jej 80Nm, ja dałem 105 + klej do gwintów + nową z ASO podkładkę, jak na razie jest git
Jak będziesz extra delikatny to może uszczelki się nie porwą, jak nie to nowe uszczelki albo klasyka gatunku w postaci silikonu
Tyle ja płaciłem za dwie uszczelki, oring pompy wody i nową podkładkę
5VKE54621000 - 67,75 zł
5VKE54531000 - 20,85 zł
932106175000 - 11,55 zł
9021520X0000 / zamiennik: 902152000600 - 11,75 zł
Panocku, dzięki za zarysowania wykonania prac , zaczynam w sobotę właśnie szukam uszczelek bo jak już robić to robić dobrze więc włącz nowe( obejdzie się bez kleju dirko ) kolega bardziej doświadczony polecił między nowe uszczelki lekko dac.
Właśnie mi dziś osluchal moto używając precyzyjnego narzędzia wyczail miejsce gdzie mniej więcej słychać ten nie pokojach dźwięk napier... wychodzi na to że to nakrętka . Może jeszcze dojdą do wymiany tarcze sprzęgła więc jak już będzie na zewnątrz to wymianie przy okazji.
ps. mój max na drugim 84km/h
Właśnie mi dziś osluchal moto używając precyzyjnego narzędzia wyczail miejsce gdzie mniej więcej słychać ten nie pokojach dźwięk napier... wychodzi na to że to nakrętka . Może jeszcze dojdą do wymiany tarcze sprzęgła więc jak już będzie na zewnątrz to wymianie przy okazji.
ps. mój max na drugim 84km/h
Nakrętka byłaby bardziej po prawej, bliżej pompy może coś ze sprzęgłem się stało?KrisWrp pisze:Panocku, dzięki za zarysowania wykonania prac , zaczynam w sobotę właśnie szukam uszczelek bo jak już robić to robić dobrze więc włącz nowe( obejdzie się bez kleju dirko ) kolega bardziej doświadczony polecił między nowe uszczelki lekko dac.
Właśnie mi dziś osluchal moto używając precyzyjnego narzędzia wyczail miejsce gdzie mniej więcej słychać ten nie pokojach dźwięk napier... wychodzi na to że to nakrętka . Może jeszcze dojdą do wymiany tarcze sprzęgła więc jak już będzie na zewnątrz to wymianie przy okazji.
ps. mój max na drugim 84km/h
[url=https://images90.fotosik.pl/222/b14ba4a99ae8e655med.jpg]Obrazek[/URL]
to akurat tak ująłem jak osłuchiwał . Najbardziej słychać z dołu sinika miedzy sprzęgłem a pompą , najważniejsze że u góry , cylinder i głowica jest chyba ok roznosi się ten dzwięk ale tam jest mniej słyszalny wiec może nakrętka może też sprzęgło , w sobote ogarniam pomału.Panocek pisze:Nakrętka byłaby bardziej po prawej, bliżej pompy może coś ze sprzęgłem się stało?
Juz zamówiłem uszczelki w Yamaha Katowice ceny jak wyżej podałeś tylko na oring i uszczelke pompy musze czekac do następnego tygodnia ale na spokojnie .
Dziś trochę dłubłem ale co się okazuje dostałem się przez pompę do tej nakrętki ale dotykam, cisną i żadnego luzu nie wyczuwam i co myślicie? Tak czy siak muszę ściągnąć dekle. Ale czy jak by był luz na tej nakretce to wyszedł by odrazu przy takim dostępie?
https://youtu.be/AyQZEgWrZ2g
https://youtu.be/AyQZEgWrZ2g
Niewiem czy się już cieszyć czy po odpaleniu okazał się luz na nakretce .
https://youtu.be/xWfOvo0HDPY
https://youtu.be/xWfOvo0HDPY
no widzisz cieszymy się razem z tobą.
lepiej niech pada jak ma być błoto
Lotek, następnym razem najpierw forum później mechanik wróć oby nie było następnego razu. Podjechalem do.mechanika bo kto jak nie on może zdiagnozować ze coś nie tak. Nie słyszałem nigdy zepsutego Moto a jednak moje już tak pięknie nie pyrkało. Diagnoza panewka remont nie opłacalny lub koszta od 3.5-5k .
Ale dobrze że żyjemy w erze neta.
Dzięki
Ale dobrze że żyjemy w erze neta.
Dzięki