Hmmm no to baaaardzo kiepsko rozpocząłem sezon. Dziś rano jadąc na moto po pierwsze zlecenie (przypomnę że pracuję jako kurier) ulicą grzybowską w stronę Marszałkowskiej na wysokości nr 3. Młody koleś jadący z naprzeciwka zaczął zawracać na podwójnej ciągłej. Zakręt uniemożliwił mi wcześniejsze zauważenie jego. Wbiłem się w przód VW Passata. Sam przeleciałem przez maskę i wylądowałem kilka metrów dalej. Na miejscu zjawiła się karetka z Policją. Na szczęście w szpitalu okazało się że nie mam żadnych złamań, jedynie mocno stłuczone prawe kolano. Wypuścili mnie, po czym wróciłem na miejsce wypadku. Spisałem wszelkie dane sprawcy po czym wezwał on lawetę po moje Moto. Zostało zawiezione do Yamahy na Połczyńską gdzie mechanik z przykrością stwierdził iż prawie na pewno będzie szkoda całkowita.
To zbyt kiepskie rozpoczęcie sezonu....
Accident
Z plecaczkiem w świat...
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
szczęście, że Tobie się nic nie stało. Motocykl zawsze można zmienić a życie jedno jest.
[center]WEJDŹ XT660 Tryb diagnostyczny CO Settings Ankieta Mój XT'ek [/center]
Oo kurna toudi!
Niezłego farta masz że wyszedłeś cały ze szpitala!
A motor trudno, kupisz sobie równie ładny
Niezłego farta masz że wyszedłeś cały ze szpitala!
A motor trudno, kupisz sobie równie ładny
Ważne że cały jesteś kase z odszkodowania odzyskasz kupisz nowy sobie a zdrowia nowego się nie da kupić . Oby jak najmniej takich incydentów !
Kierowco Patrz w Lusterka Dla Ciebie Pierwsze Wymuszenie Dla Mnie Może Być Ostatnim !
- Silent_BoB
- Posty: 280
- Rejestracja: 07 lut 2009, 10:43
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
ujjj, dobre ze jestes cały
do ludzi stawaj przodem...bo zawsze znajdzie się ktoś kto chce cię wydymać...
Nie zmienimy tego co było , tylko możemy się zatroszczyć o przyszłość . Ty jesteś cały - fajnie , a moto nie - i to jest przykre !!! Ty chodzisz a moto nie a pogoda się ładnie klaruje
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie
Dziękuje za słowa otuchy, mam nadzieje że noga niedługo przestanie boleć i że jeszcze uda się czymś polatać w tym sezonie. Ale nie wiem czy wrócę moto na miasto raczej teraz jakiś turystyk... Zobaczymy
Jeszcze raz dzięki za wsparcie.
Jeszcze raz dzięki za wsparcie.
Z plecaczkiem w świat...
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
...... wypróbuj R-kę
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie
Przykra sprawa. Szybkiego powrotu do pełni sił i owocnych poszukiwań kolejnego moto
P.S. Złe dobrego początki
P.S. Złe dobrego początki
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
przykro słyszeć, mam nadzieje, że szybko wrócisz do pełni zdrowia..
Czasami na drodze spotykam wielu wariatów, którzy jadą bardzo niebezpiecznie... Aż ciężko ich wyprzedzić
http://starostek.fotosik.pl/zdjecia
http://starostek.fotosik.pl/zdjecia
Współczuje Ci Toudi tego przypadku.
Jak koledzy już nie raz wspomnieli dobrze, że Tobie nic większego się stało!
Jak już ochłoniesz po tym wszystkim to napisz nam coś więcej o okolicznościach i pokaż wraka.
Jak koledzy już nie raz wspomnieli dobrze, że Tobie nic większego się stało!
Jak już ochłoniesz po tym wszystkim to napisz nam coś więcej o okolicznościach i pokaż wraka.
Jedzie Jadzia Dziadzie Braaap Braaap
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
Elou!
Nie odpuszczaj, tym bardziej ze podobnego zdarzenia za miastem mogles, po prostu, nie przezyc. Moja recepta od paru lat jest niezmienna: jezdze tak jakby wszyscy dookola chcieli mnie zabic. Innymi slowy trzeba czuc sie niewidzialnym i dostosowywac predkosc zarowno do widocznosci jak i mozliwosci ew. ucieczki przed kolizja. Nie mam "drogi ucieczki" lub nie widze, np w zakrecie - zwalniam.
Sorka ze znowu gadam jak "tato" lecz pare figur juz za soba mam
--
Pozdrawiam, Artu / Kef
Z doswiadczenia opiewajacego na troche gipsu i zelastwa wewnatrz organizmu powiem Ci ze wazne bys jak najszybciej wrocil do jazdy zamiast pielegnowac w sobie przelęki.toudi pisze:Ale nie wiem czy wrócę moto na miasto raczej teraz jakiś turystyk... Zobaczymy
Nie odpuszczaj, tym bardziej ze podobnego zdarzenia za miastem mogles, po prostu, nie przezyc. Moja recepta od paru lat jest niezmienna: jezdze tak jakby wszyscy dookola chcieli mnie zabic. Innymi slowy trzeba czuc sie niewidzialnym i dostosowywac predkosc zarowno do widocznosci jak i mozliwosci ew. ucieczki przed kolizja. Nie mam "drogi ucieczki" lub nie widze, np w zakrecie - zwalniam.
Sorka ze znowu gadam jak "tato" lecz pare figur juz za soba mam
--
Pozdrawiam, Artu / Kef
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
Na pewno chce wrocic na dwa kolka, to moj pierwszysezon, człowiek uczy sie na bledach, nie tylko ja z grona XTeka dopiero zaczynam, wiec wszelkie takie madrości wielu osobom sie przydadza.
Z plecaczkiem w świat...
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
W ten weekend to ty będziesz moich mądrości słuchał:)
Już ja się Tobą troskliwie zajmę!
:*
Już ja się Tobą troskliwie zajmę!
:*