Czarnuch najlepszego na nowej drodze :D Niestety nie mogę dotrzeć na ślub ale obiecuję że na następny będę na bank ;P
Będę z tobą duchem i o 16 po pracy ściągnę DBKILLERY z apki i strzelę salwę za Ciebie :D
Czarnuch się żeni...
DR 750 ---> XT660R ---> XT660R ---> APRILIA SHIVER 750 ---> WR450
Informatyk Śląsk
Informatyk Śląsk
Czekałem do ostatniej chwili by osobiście złożyć życzenia ale niestety ;(
Także wszystkiego naj naj, niech Wam się Wasze plany spełnią w 100%!
Także wszystkiego naj naj, niech Wam się Wasze plany spełnią w 100%!
To może napiszę parę słów jak było...
Na miejsce zjawiło się 7 motocykli w tym 6 forumowych i jeden szybki, zielony, plastikowy ninja Odebraliśmy Parę młodych z pensjonatu, obstawa do kościoła, potem wzruszenia itp. Młodzi uśmiechnięci zajeli miejsca w pięknej czerwonej JAVie z koszem i w takim stylu i akompaniamencie strzałów z tłumików odbył się przejazd z karpacza do miejsca zabaw weselnych. Zadowolone miny towarzyszyły wszystkim obecnym W imieniu forumowej braci wręczyliśmy nowożeńcom Prezent i kwiaty! Świadkową chcieliśmy porwać, ale świadek szybko wyleciał wręczając każdemu szklany bilet na udaną imprezę wieczorną więc odpuściliśmy porwanie.
Następnego dnia zostaliśmy zaproszeni przez Państwa Czarnuchów na poprawiny, zaskakująco miłe powitanie motocyklistów Tańce w deszczu na trawie i różne takie takie wesołe sprawy - impreza na jakiej jeszcze żaden z nas nie był Czad!
Oficjalne zdjęcia uroczystości na pewno wkleji Czarnuch
Na miejsce zjawiło się 7 motocykli w tym 6 forumowych i jeden szybki, zielony, plastikowy ninja Odebraliśmy Parę młodych z pensjonatu, obstawa do kościoła, potem wzruszenia itp. Młodzi uśmiechnięci zajeli miejsca w pięknej czerwonej JAVie z koszem i w takim stylu i akompaniamencie strzałów z tłumików odbył się przejazd z karpacza do miejsca zabaw weselnych. Zadowolone miny towarzyszyły wszystkim obecnym W imieniu forumowej braci wręczyliśmy nowożeńcom Prezent i kwiaty! Świadkową chcieliśmy porwać, ale świadek szybko wyleciał wręczając każdemu szklany bilet na udaną imprezę wieczorną więc odpuściliśmy porwanie.
Następnego dnia zostaliśmy zaproszeni przez Państwa Czarnuchów na poprawiny, zaskakująco miłe powitanie motocyklistów Tańce w deszczu na trawie i różne takie takie wesołe sprawy - impreza na jakiej jeszcze żaden z nas nie był Czad!
Oficjalne zdjęcia uroczystości na pewno wkleji Czarnuch
Jedzie Jadzia Dziadzie Braaap Braaap
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
Czekamy na foty!
h e d o n i z m
WOW...to był na prawdę CZAD
Dziękujemy za wszystko, za Waszą obecność, życzenia, kwiaty, prezent i poprawiny!!
Foty...właśnie, miał ktoś aparat
Żaaarcik, po powrocie z podróży poślubnej wkleimy co nieco.
Jeszcze raz DZIĘKUJEMY wszsytkim obecnym ciałem i duchem w tym szczególnym dla nas dniu!!
Braaaaappppp
Dziękujemy za wszystko, za Waszą obecność, życzenia, kwiaty, prezent i poprawiny!!
Foty...właśnie, miał ktoś aparat
Żaaarcik, po powrocie z podróży poślubnej wkleimy co nieco.
Jeszcze raz DZIĘKUJEMY wszsytkim obecnym ciałem i duchem w tym szczególnym dla nas dniu!!
Braaaaappppp
Doświadczenie przychodzi z wiekiem...najczęściej jest to wieko od trumny
nic nie wiem, albo nic nie pamiętam o Twojej przygodzie ... co się stało ??Wojtek pisze:Czarnuszku na następny twój ślub na pewno pojadę wolniej i chyba dojadę
Doświadczenie przychodzi z wiekiem...najczęściej jest to wieko od trumny
Wojtek, przepowiadasz Czrnuszkom jakieś rozstanie? Nasz Czernuszek nie będzie się już hajtał, no chyba, że jakaś rocznica z obstawą przy czerwonej JawceWojtek pisze:
Czarnuszku na następny twój ślub na pewno pojadę wolniej i chyba dojadę
To Ci nie powiedzieli, że jechałem do Ciebie z nimi i nie dojechałem- gn.....i
No miałem czołówkę z Oplem- prawie ominąłem- zabrakło 3-4cm
Pozbierałem się i zawróciłem do domu
Byliśmy i tak spóźnieni, więc nie było czasu na naprawę i pałowanie po takim incydencie
Nawet Magda i Łuki się zdziwili, że odpuściłem, ale ja myślę, że to była jednak dobra decyzja
No mogłem dojechać na drugi dzień, wszystko naprawiłem, ale ........
Pechowe coś to wesele
PS. Jak mogłeś sądzić, że mnie nie ma bez poważnej przyczyny
No miałem czołówkę z Oplem- prawie ominąłem- zabrakło 3-4cm
Pozbierałem się i zawróciłem do domu
Byliśmy i tak spóźnieni, więc nie było czasu na naprawę i pałowanie po takim incydencie
Nawet Magda i Łuki się zdziwili, że odpuściłem, ale ja myślę, że to była jednak dobra decyzja
No mogłem dojechać na drugi dzień, wszystko naprawiłem, ale ........
Pechowe coś to wesele
PS. Jak mogłeś sądzić, że mnie nie ma bez poważnej przyczyny
Raz to się rodzi i umiera , żenić się można 100 razyrzulin pisze: Wojtek, przepowiadasz Czrnuszkom jakieś rozstanie?
Mam nadzieję że nie dla CzarnegoWojtek pisze:Pechowe coś to wesele
Dla mnie przez cztery dni działo się na maxa.
Na pamiątkę mam flaszkę ze ślubu i gwóźdź w oponie .
Pozdro Czarny.
Dzięki za gościnę.
Wojtas, to wszystko co zrobiłeś jest niedopuszczale!Wojtek pisze:To Ci nie powiedzieli, że jechałem do Ciebie z nimi i nie dojechałem- gn.....i
No miałem czołówkę z Oplem- prawie ominąłem- zabrakło 3-4cm
Pozbierałem się i zawróciłem do domu
Byliśmy i tak spóźnieni, więc nie było czasu na naprawę i pałowanie po takim incydencie
Nawet Magda i Łuki się zdziwili, że odpuściłem, ale ja myślę, że to była jednak dobra decyzja
No mogłem dojechać na drugi dzień, wszystko naprawiłem, ale ........
Pechowe coś to wesele
Po pierwsze obraziłeś obstawę Pana Czarnucha.
Nie ogarnąłeś mocy XT jak już Herflick Ci powiedział
Zawróciłeś do domu! Odpuściłeś!!??? Poddając się i rezygnując z dalszej jazdy! Tego się nie spodziewaliśmy, Ty nigdy nie odpuszczasz!
Po drugie, jakie spóźnieni jak zdążyliśmy na czas Na dodatek rozniosłes famę, że to przeze mnie bo się spóźniłem
Nie wiem jak to wszystko nadrobisz i nam zrekompensujesz?
Za wszystkie powyższe zasługi masz koleżeńskie ostrzeżenie
Jedzie Jadzia Dziadzie Braaap Braaap
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
Uderz w stół a nożyce się odezwąBajros pisze:Po drugie, jakie spóźnieni jak zdążyliśmy na czas Na dodatek rozniosłes famę, że to przeze mnie bo się spóźniłem
Wyjazd ustalony na 9-tą a spotkanie z Herflickiem w Zduńskiej Woli na 10-tą.
Byłeś u Herflicka na 10.30 a więc 1,5h spóźnienia
Wypadku uniknąłem cudem- ze względu na wrodzoną skromność nie napiszę, że dzięki swoim umiejętnościom i zimnej krwi
Po takim wydarzeniu lepiej jednak odpuścić
Ty sie Pawełku na własny pogrzeb spóźnisz, ale ja to przewidziałem - spytaj Wita- rano powiedziałem, że będziesz u Herflicka najwcześniej na 11-tą , wiele się nie pomyliłem
Za to w piątek mogłem dojechać- przyznaje się bez bicia- ale to już by było dla własnej przyjemności a miało być w czwartek dla Czarnucha
W sobotę byłem już koło Leszna, potem P-ń, Czarnków itd.
Niestety znowu nie widzę na jedno oko
Czarnuch: Rzulin ma film z poprawin to będzie hit ale chyba mało rozpowszechniany
O Wojtku mówiliśmy Ci ale jakoś nie wierzyłeś... albo byłeś tak mocno zaabsorbowany chwilą, że nic do Ciebie nie docierało
O Wojtku mówiliśmy Ci ale jakoś nie wierzyłeś... albo byłeś tak mocno zaabsorbowany chwilą, że nic do Ciebie nie docierało
Jestem "nieumi" i o tym wiem, o tym wiem, że jestem "nieumiem"
Wojtek pisze:Uderz w stół a nożyce się odezwą
Wyjazd ustalony na 9-tą a spotkanie z Herflickiem w Zduńskiej Woli na 10-tą.
Byłeś u Herflicka na 10.30 a więc 1,5h spóźnienia
Pewnie To że jestem spóźnialski to wiem i niczego nie ukrywam.Wojtek pisze:Ty sie Pawełku na własny pogrzeb spóźnisz, ale ja to przewidziałem - spytaj Wita- rano powiedziałem, że będziesz u Herflicka najwcześniej na 11-tą , wiele się nie pomyliłem
Cały temat w tym, że umówiłem się z Herflickiem a nie z Tobą, więc to on powinien mieć pretensje
Tak czy siak niewyszło nam, nie spotkaliśmy się z Tobą, Ty nie dojechałeś i nie było Cię na zacnej imprezie! Mam nadzieje, nadrobimy kolejnym razem, pozdro!
Jedzie Jadzia Dziadzie Braaap Braaap
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
A tak to właśnie było:
DZIĘKUJEMY raz jeszcze
DZIĘKUJEMY raz jeszcze
Doświadczenie przychodzi z wiekiem...najczęściej jest to wieko od trumny