Witam w mojej Jadzi z 2011 szprychy głównie przy tylnym kole są zardzewiałe.. Wziąłem sznurowadło paste tempo i próbowałem je wyczyscic.. trochę się udało, pozostały tylko głebokie wżery.. jednak zbyt mozolna to praca, za długo to trwało więc kupiłem pastę 3m mocnoscierną.. efekt taki sam z tym, że troszke mniej trzeba czyscic.
Z jakiego metalu wykonane są szprychy? aluminium? niklowane czy w ocynku?
Jaki srodek użyc by oczyscic szprychy z rdzy i zabezpieczyc je przed dalszym rdzewieniem?
pozdrawiam
Rdzewienie szprych xt660
Szprychy ameliniowe ??
Najlepiej rozebrać i oddać do piaskowania, a potem proszkowo...inne zabiegi to leczenie syfa za pomocą pudru...
Najlepiej rozebrać i oddać do piaskowania, a potem proszkowo...inne zabiegi to leczenie syfa za pomocą pudru...
Doświadczenie przychodzi z wiekiem...najczęściej jest to wieko od trumny
ostatnio na ten temat rozmawiałem z Pawłem Królem z B-B.
Niestety żadne polerki nic nie pomogą (tzn. pomogą ale tylko na chwilę, do kolejnego wjazdu w lakse) a nawet zaszkodzą bo ściera się pierwszą warstwę na szprychach i później jeszcze szybciej będą nabierały rudego koloru. Szprychy w naszych Yadwigach są mocne ale niestety świecić się nie będą długo.
Według Króla są dwa wyjścia:
1. rozebrać koło, szprychy odpowiednio wyczyścić, odtłuścić i dać w ocynk.
2. kupić inne szprychy z nierdzewki, są dostępne ale drogie bo podobno takie szprychy się ciężko gwintuje (dostępne są w OTR, miał z nimi styczność i je poleca)
Niestety żadne polerki nic nie pomogą (tzn. pomogą ale tylko na chwilę, do kolejnego wjazdu w lakse) a nawet zaszkodzą bo ściera się pierwszą warstwę na szprychach i później jeszcze szybciej będą nabierały rudego koloru. Szprychy w naszych Yadwigach są mocne ale niestety świecić się nie będą długo.
Według Króla są dwa wyjścia:
1. rozebrać koło, szprychy odpowiednio wyczyścić, odtłuścić i dać w ocynk.
2. kupić inne szprychy z nierdzewki, są dostępne ale drogie bo podobno takie szprychy się ciężko gwintuje (dostępne są w OTR, miał z nimi styczność i je poleca)
U mnie poprzednik rozwiązał to tak, iż dal całe kola do malowania proszkowego... Bez rozbierania bez kombinowania... całe wypiaskowane i pomalowane na czarno....
Cena 100zł za dwa koła, plus wymiana łożysk.
Łatwiejszej i tańszej drogi nie widzę...
Można pobawić się papierkiem, przepolerować przeplatając ręce miedzy szprychami
Ewentualnie rozebrać wyczyścić, ale to wróci tak jak zresztą Rodman powiedział.
Cena 100zł za dwa koła, plus wymiana łożysk.
Łatwiejszej i tańszej drogi nie widzę...
Można pobawić się papierkiem, przepolerować przeplatając ręce miedzy szprychami
Ewentualnie rozebrać wyczyścić, ale to wróci tak jak zresztą Rodman powiedział.
XT660X '06 Grey in PROGRESS
2011 i korozja to chyba ktoś potraktował ten motor bardzo mocną chemią tak podejrzewam, od stania na zewnątrz tak szybko by go szlag nie trafił :/
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
Potwierdzam, jakiekolwiek czyszczenie szprych nie ma sensu, efekt chwilowy.
Zrobiłem tak u siebie na małych kołach, wyczyściłem bez demontażu (mozolna praca), odtłuściłem, pomalowałem bezbarwnym lakierem. Drugi raz oddam całe koła do malowania.
Zrobiłem tak u siebie na małych kołach, wyczyściłem bez demontażu (mozolna praca), odtłuściłem, pomalowałem bezbarwnym lakierem. Drugi raz oddam całe koła do malowania.
Jedzie Jadzia Dziadzie Braaap Braaap
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
trochę tego nie kumam, a co w sytuacji jak trzeba będzie naciągnąć albo poluzować szprychy?_arek_ pisze:U mnie poprzednik rozwiązał to tak, iż dal całe kola do malowania proszkowego... Bez rozbierania bez kombinowania... całe wypiaskowane i pomalowane na czarno....
Łatwiejszej i tańszej drogi nie widzę...
Przecież koło jak się raz złoży to na tym się nie kończy co jakiś czas trzeba kontrolować stan naciągu szprych i ewentualnie korygować. Jak to zrobić jak wszystko zalane jest farbą proszkową
Jak się jeżdzi to nie widać szprych Ja do drugiej felgi dokupiłem szprychy od Yamahy i nie ma rudej!
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie
A w szukajkę hasła nie łaska wpisać?_arek_ pisze:A tak apropo wspomnianego tematu kontroli napięcia, było już gdzieś o tym pisane, bo temat mnie zainteresował.
http://xt660.pl/viewtopic.php?t=2870&highlight=szprychy
h e d o n i z m
cyknij w wolnej chwili zdjęcie tego pomalowanego koła._arek_ pisze:Spokojnie... pokręcić się da .
głównie interesują mnie w nim łączenia nypel szprycha, nypel felga i szprycha piasta
zgadzam się z Rodman-em, malowanie całości bez rozbierania jest na krótką metę, wcześniej czy później popęka lakier na szprychach, łączeniach rawki z nyplem, nypla ze szprychą i gniazda w piastach.
Ja u siebie musiałem wymienić wszystkie szprychy w przednim kółku bo jak gość rozebrał to okazało się, że zamiast dwóch długości szprych miały pięć różnych, niektóre były poprzeciągane nawet o 4mm, więc poszły wszystkie nowe w ocynku ogniowym plus dodatkowo nyple mosiężne (nie zapiekają się i po kilku sezonach można bez problemu je obkręcać). W tylnym kole szprychy były rewelacyjne więc wymieniłem tylko nyple. Gość zaplótł wycentrował i kazał mi po sezonie przywieźć do sprawdzenia, centrowania (free).
a rdza pewnie wcześniej czy później i tak weźmie, mam tylko nadzieje, że raczej to drugie
pewnie, że się da... a potem jeszcze raz do szkiełkowania i malowania, bo lakier będzie wyglądał jak psu z budy._arek_ pisze:Spokojnie... pokręcić się da
Ja u siebie musiałem wymienić wszystkie szprychy w przednim kółku bo jak gość rozebrał to okazało się, że zamiast dwóch długości szprych miały pięć różnych, niektóre były poprzeciągane nawet o 4mm, więc poszły wszystkie nowe w ocynku ogniowym plus dodatkowo nyple mosiężne (nie zapiekają się i po kilku sezonach można bez problemu je obkręcać). W tylnym kole szprychy były rewelacyjne więc wymieniłem tylko nyple. Gość zaplótł wycentrował i kazał mi po sezonie przywieźć do sprawdzenia, centrowania (free).
a rdza pewnie wcześniej czy później i tak weźmie, mam tylko nadzieje, że raczej to drugie
Za miesiąc na zlocie zobaczymy jak to u ulususa wygląda.
h e d o n i z m