Witajcie.
Przed założeniem tego wątku forum oczywiście przeszukałem, ale co nieco chciałbym się jeszcze dowiedzieć.
Zakładając kupuje XTX660 z przebiegiem 18 tysięcy kompletnie seryjnego jeżeli chodzi o mechanikę. W najbliższym czasie czeka mnie:
1. Wymiana napędu?
2. Wymiana gum zabieraka/serków zabieraka?
3. Regulacja zaworów?
No i co jeszcze?
Płynów eksploatacyjnych wiadomo nie liczę
Jeśli chodzi o nr. 2 i 3 to podpowiedzcie "zielonemu" jak dostrzec, że elementy te są do wymiany lub regulacji?
+ Ma ktoś jutro wolne popułdnie i mieszka blisko Łodzi?
Ogólnie i luźno
Ad2. Da się poruszać tylną zębatką, gdy koło stoi.
Ad3. Serwisówka mówi, że po 20k się należy.
Co do opon, to kwestia jakie były i kto jeździł. Warto by moim zdaniem zajrzeć do klocków hamulcowych, zakupić na zapas oryginalną linkę sprzęgła. Nie pamiętam co ile jest wymiana świecy. Najdroższe opony.
Ad3. Serwisówka mówi, że po 20k się należy.
Co do opon, to kwestia jakie były i kto jeździł. Warto by moim zdaniem zajrzeć do klocków hamulcowych, zakupić na zapas oryginalną linkę sprzęgła. Nie pamiętam co ile jest wymiana świecy. Najdroższe opony.
Hej,
Na forum jestem świeży, ale trochę juz motocyklem jeżdżę, tak więc coś mogę podpowiedzieć.
W temacie wymiany napędu, to nie jest tak, że co ileś tam kilometrów trzeba zmieniać, musisz sam ocenić stan zużycia.
Moim zdaniem luzy zaworowe warto sprawdzić, niezależnie od przebiegu (kupujesz używany sprzęt), nie jest to skomplikowane, a jeśli nie chcesz się tego sam podejmować, to drogie tez nie będzie. Przynajmniej będziesz wiedział jak jest teraz, będzie to jakiś tam punkt startowy do przyszłych kontroli/regulacji.
Luzy zabieraka to temat dla mnie obcy, Tenere mam niemal od wczoraj i oprócz tego co wyczytałem w internecie to własnych doświadczeń nie mam.
Generalnie, kupujesz sprzęt którymś ktoś tam kiedyś jakoś jeździł, nie wiesz jak i gdzie. Warto walnąć grubszy serwis, nawet jeśli to musi kosztować. Takie "zerowanie liczników". Nie zaszkodzi, a może pomóc.
Cieszę się jeśli coś mogłem pomóc.
Pozdrawiam,
Bartek
Na forum jestem świeży, ale trochę juz motocyklem jeżdżę, tak więc coś mogę podpowiedzieć.
W temacie wymiany napędu, to nie jest tak, że co ileś tam kilometrów trzeba zmieniać, musisz sam ocenić stan zużycia.
Moim zdaniem luzy zaworowe warto sprawdzić, niezależnie od przebiegu (kupujesz używany sprzęt), nie jest to skomplikowane, a jeśli nie chcesz się tego sam podejmować, to drogie tez nie będzie. Przynajmniej będziesz wiedział jak jest teraz, będzie to jakiś tam punkt startowy do przyszłych kontroli/regulacji.
Luzy zabieraka to temat dla mnie obcy, Tenere mam niemal od wczoraj i oprócz tego co wyczytałem w internecie to własnych doświadczeń nie mam.
Generalnie, kupujesz sprzęt którymś ktoś tam kiedyś jakoś jeździł, nie wiesz jak i gdzie. Warto walnąć grubszy serwis, nawet jeśli to musi kosztować. Takie "zerowanie liczników". Nie zaszkodzi, a może pomóc.
Cieszę się jeśli coś mogłem pomóc.
Pozdrawiam,
Bartek
- crazyrider12
- Posty: 1459
- Rejestracja: 04 mar 2010, 7:49
- Lokalizacja: Krk/Siemianowice Śl
Szukaj tematu na forum
Co do łańcucha :w oryginale jest DiD VP lub VP2 520
Co do łańcucha :w oryginale jest DiD VP lub VP2 520
...bo każda okazja jest dobra by zjechać z utartej ścieżki i poszukać własnej
Nikt nie dodał to ja Ci jeszcze zepsuje trochę humoru i napiszę o uszczelniaczach przedniego zawieszenia. XT660 ma ten niefortunny patent braku skarpet, harmonijek i tego typu wynalazków osłaniających rurę amortyzatora. Dlatego też uszczelniacze są narażone na szybsze zużycie. Może zbyt wcześnie Cię straszę bo przebieg 18k może być zdecydowanie za mały na uszkodzenie uszczelniaczy. Ale moje po 10k i przebytej zimie tak się na mnie zemściły, że olejem dostałem prawie po kasku.
Koszt nie jest tragiczny jeśli wymieniasz sam uszczelniacz olejowy, aczkolwiek ja osobiście uważam, że każda robota powinna być robiona kompleksowo i w całości więc dochodzą jeszcze uszczelniacze przeciwpyłowe i oczywiście olej, który jest najdroższym elementem tej układanki. Plus jest taki, że lepkością oleju możesz trochę dostroić swoje zawieszenie.
Koszt nie jest tragiczny jeśli wymieniasz sam uszczelniacz olejowy, aczkolwiek ja osobiście uważam, że każda robota powinna być robiona kompleksowo i w całości więc dochodzą jeszcze uszczelniacze przeciwpyłowe i oczywiście olej, który jest najdroższym elementem tej układanki. Plus jest taki, że lepkością oleju możesz trochę dostroić swoje zawieszenie.
Coś mnie zamroczyło bo wydawało mi się, że masz napisane XT660 to wziąłem też pod uwagę XTR. W Xie uszczelniacze są zdecydowanie mniej narażone na uszkodzenia. Ale nie zapominajmy, że SM to nie tylko ulica. A uszczelniacze nawet w szosowych sprzętach nie są wieczne.
Gilu a widziałeś w jakieś seryjnej maszynie skarpety na goleniach? W moim XTR 800 km. po wyjechaniu z salonu uszczelniacz zaczął mi żygać.
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie
tenerka na harmonijkipancio pisze:Gilu a widziałeś w jakieś seryjnej maszynie skarpety na goleniach ?
romet ogar205 , yamaha fazer1000 , kawasaki z400 cafe racer ,yamaha majesty400 , suzuki burgman650 executive , suzuki DL650 V-strom , xt660z tenere,honda hornet....
Tak myślałem. Mimo to zgadzam się z Twoją wypowiedzią.Gilu pisze:Coś mnie zamroczyło bo wydawało mi się, że masz napisane XT660 to wziąłem też pod uwagę XTR. W Xie uszczelniacze są zdecydowanie mniej narażone na uszkodzenia. Ale nie zapominajmy, że SM to nie tylko ulica. A uszczelniacze nawet w szosowych sprzętach nie są wieczne.