Witam załoge !
Zapewne kilku z Was gdzieś tam słyszało już o szaleńcu z Piekar Śląskich, który w 2016r. wybrał się XT 660 X - tak , wersja supermoto ) - dookoła świata.
To byłem ja
Po pokonaniu 66 tysięcy km ( 28 Państw i 32 stany w USA ) niestety moja wyprawa została przerwana. Ale.. ! w połowie następnego roku chce wracać na trasę - tym razem kierunek Azja - skoro już zobligowany zostałem do powrotu do domu, przyda się serwis Ślicznotce.
Ci, którzy obserwowali wyprawę na www.motosamsara.pl oraz na www.facebook.com/motosamsara wiedzą , że nie oszczędzałem Ślicznotki , a drogi centralnej i południowej Ameryki dały swoje efekty. W motocyklu do zrobienia jest dosłownie wszystko. Przebieg - 100.ooo km na liczniku !
i tutaj po długim wstępie chciałbym rozpocząć debatę na tematy :
1. czy warto regenerować silnik bo ma 100.000 km przebiegu, mimo że targa jak dziki ?
2. czy jest ktoś magikiem, który podjąłby sie regeneracji ?
3. nie lepiej kupić nowy silnik ?
4. czy zimny żubr rozwieje moje wątpliwości ?
5. Czy jest ktoś, kto chciałby zareklamować swoją firmę / siebie / ciocię czy poprostu pomóc w przygotowaniach i w wyprawie ?
z chęcią o tym porozmawiam na PRIV.
6. czy nie lepiej kupić drugiego sprzęta i z dwóch zrobić jeden ?
Za wszelkie odpowiedzi i pomysły i rady i opinie i zimne piwko! serdecznie dziękuję !
Motosamsara - Polski XT dookoła świata !
Cześć,
obserwowałem Twój trip, fajna przygoda i szkoda że się tak skończyła. Co do motka to ja mając na uwadze dalsze wyprawy, kupiłbym nowy motocykl albo przynajmniej silnik. 100k nie kasuje tego silnika ale w każdej chwili może coś się skończyć. Remont nawet jak będzie najlepszy, to zawsze nie jest już to samo. Szukaj rozbitka z młodym silnikiem. Co z Twoim okiem ?
obserwowałem Twój trip, fajna przygoda i szkoda że się tak skończyła. Co do motka to ja mając na uwadze dalsze wyprawy, kupiłbym nowy motocykl albo przynajmniej silnik. 100k nie kasuje tego silnika ale w każdej chwili może coś się skończyć. Remont nawet jak będzie najlepszy, to zawsze nie jest już to samo. Szukaj rozbitka z młodym silnikiem. Co z Twoim okiem ?
lepiej niech pada jak ma być błoto
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 gru 2017, 14:21
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
moje paczydła się same naprawyły mam taka nadzieje że na stałe. a na pewno na tyle żeby kontynuować to co robię
jeżeli chodzi o rozbitka, to szukam i szukam.. wciąż nic ciekawego.. same przebiegi po 30 tyś minimum.. to takie same ryzyko jak jechać na tym piecu co mam teraz =/
więc po co wydawać kasę , której i tak wciąz brak .
jeżeli chodzi o rozbitka, to szukam i szukam.. wciąż nic ciekawego.. same przebiegi po 30 tyś minimum.. to takie same ryzyko jak jechać na tym piecu co mam teraz =/
więc po co wydawać kasę , której i tak wciąz brak .
100k km silnik w xteku to jest jeszcze na dotarciu
Widzialem już xtki z ponad 100k mil więc prawie 200k km i nic nie bylo robione więc
ja bym nie ruszal jak się nic nie dzieje, oleju nie bierze itp.
Przynajmniej go znasz, kupisz używany silnik to może być loteria.
a tak poza tym to super wyprawa!
Widzialem już xtki z ponad 100k mil więc prawie 200k km i nic nie bylo robione więc
ja bym nie ruszal jak się nic nie dzieje, oleju nie bierze itp.
Przynajmniej go znasz, kupisz używany silnik to może być loteria.
a tak poza tym to super wyprawa!
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 gru 2017, 14:21
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
oleju ni setnej mililitra nie bierze , jedyne co zauważyłem to ognie z tłumików.. ale to chyba wina przepalonych kominów. (?)
dokladnie, albo wypalonego cata jak go jeszcze maszmotosamsara2 pisze:jedyne co zauważyłem to ognie z tłumików.. ale to chyba wina przepalonych kominów. (?)
W takim razie ja bym go nie ruszal, świeży olej może troche częściej (5k np), nowa świeca ngk, filtry i dzida.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 gru 2017, 14:21
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
ale mówimy tu o wyjeździe w Azje , jak cos się stanie to nikt mi tam nie pomoże.. a druga sprawa, jak zostane stać gdzies w polu ?? troszku ryzyko ??
Obserwowałem twoją wyprawę i dalsze przejścia z moto po powrocie do PL. Też szukam rozbitka bo ramę złamałem w Gruzji. Z rozbitkami jest lipa, brak tego typu sprzętów na rynku. Jak tak dalej pójdzie to mój zostanie wystawiony jako uszkodzony bo 6500 za nową ramę raczej nie będę skłonny wydać. Rocznik 2008 i 37000km nalotu. Szkoda będzie się rozstać bo jest u mnie od nowości.
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 gru 2017, 14:21
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
bonzo, ile byś wołał za silnik ?
chociaż 37ooo to wciąż już przebieg przez duże P
chociaż 37ooo to wciąż już przebieg przez duże P
ja Ciebie nie rozumiem, dla Ciebie 30k i 100k to to samo?
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 gru 2017, 14:21
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
to nie jest to samo ale... jeżeli przerzucać silnik to na jakiś 5kkm )
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 gru 2017, 14:21
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
grzegorz, czyli mówisz, zwykły serwis i w trase ?
Dla tego silnika to chyba bez różnicy czy 30tys czy 100. Jak dbasz o olej i filtry to myślę że nie ma sensu tego dotykać. Jeszcze nie jest na sprzedaż. Ale jak na sezon nie znajdę ramy/rozbitka to będzie w całości do sprzedania. Najgorszy jest wybór nowego moto. XL, DR ciężko znaleźć, XT tez. Na chwilę obecną jest bmw 800GS.
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."