Jak to zazwyczaj bywa najlepsze pomysły facetom przychodzą na sraczu albo na kacu (rewelacja jak 2w1)
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
otóż będąc na kacu wymyśliłem sobie taki weekendowy trip na Mazury. Oczywiście wersja budget- namioty.
Nigdy nie bylem na żadnej wyprawie motocyklowej, a od zawsze takie się marzą. Nie od razu Kraków zbudowali więc zanim wyruszę jak chłopaki z forum do Maroka czy do Azji- zacząłbym od czegoś bliskiego.
Czy bylby ktos chętny? Termin do uzgodnienia- lipiec lub sierpień.
Flaw, Kurczak?