Ledwo co kupiłem motocykl wersja X.
Zauważyłem cofając motocyklem, że trzaska (zgrzyta) coś koło koła. Okazało się, że to tarcza. Wyczyścili mi klocki i odpowiednio tam posmarowali gdzie trzeba i przy cofaniu póki co ten dźwięk się nie pojawia..
Dokładniej skąd to pochodziło: tarcza ta ma luz około 2 mm w każdą stronę. "Mięsa" ma dużo, więc gdyby nie ten luz wydawało by się że jest w świetnym stanie.
Z tego co wyczytałem to jest to tarcza pływająca i teraz pojawia się problem bo opinii jest milion i ciężko znaleźć właściwą.
Jedni mówią, że można tak śmiało jeździć jeśli dalej ma sporo tworzywa na sobie i nie powoduje to żadnego niebezpieczeństwa prócz tego, że słychać ten luz przy hamowaniu czasem lub właśnie cofaniu. Inni z kolei mówią, że owszem może miec mały luz ale tylko w jakąś jedną strone a inni, że w ogóle.
Przytoczę jeden post w którym gości pisał, że miał też tak, kupił nową i po jakimś krótkim czasie już miał te luzy.
Załogo, ale przede wszystkim doświadczeni w tym temacie- co czynić ?
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)