Hej,
Nie wiem czy ktoś z was spotkał się z taką sytuacją że przegrzało i rozerwało tarcze sprzęgłowe. Temat nie dotyczy XTeka więc dla tego jako Offtopic.
Jeśli komuś się zdarzyło to czy rozpoławiał silnik i wyciągał czesci czy raczej tylko płukanie olejem? Ja zdecydowałem się tylko na ściągnięcie dekla i wybranie stamtąd elementów sprzęgła. I teraz będe robił częstsze wymiany oleju. Myślicie że mogły to być słabszej jakości tarcze że tak pękły?
Efekt przegrzania sprzęgła :)
Widziałem że w WR się to zdarza, do silnika nie wpada tylko z kosza wylatuje w kawałkach jak zmieniasz tarczki i czasem przekładki. Sprobuj poskładać do kupy szczątki i zobacz czy wszystkie elementy są. Ile ich tam siedzi: 7 tarcz i 6 stalowych przekładek? Nie wiem jak w F ale do X/R zalecają pakować oryginalne sprzęgło Yamahy, ja na wszelki wypadek kupiłem komplet Barnett'a na zapas (+ mocniejsze sprężyny w zestawie).
Mi właśnie w WRce tak się stało. W Fce miałem 9 tarcz i 8 przekładek. Założyłem teraz zestaw od EBC (DRCF). Niby carbonowe tarcze itp. Miejmy nadzieję że wytrzyma, ale co ciekawe prawdopodobnie stało się to z powodu niedomykającego się ssania na ciepłym. Z tego powodu była zbyt uboga mieszanka i silnik sie przegrzewał. To wraz z dość ostrą jazdą w terenie spowodowały takie uszkodzenia.
-
- Posty: 221
- Rejestracja: 02 maja 2017, 21:19
- Lokalizacja: Dęblin
Dokładnie jak Panocek
Wina może leżeć po stronie oleju za mocno naciągniętego sprzęgła ? Wady fabrycznej. Zbyt częstego używania sprzęgła itp
Wina może leżeć po stronie oleju za mocno naciągniętego sprzęgła ? Wady fabrycznej. Zbyt częstego używania sprzęgła itp
Ssanie na ciepłym daje więcej powietrza więc mieszanka jest zbyt sucha i grzeje się za bardzo. Więc motocykl się przegrzewał.i gotował.Panocek pisze:"Niedomknięte ssanie na ciepłym" to by wzbogaciło mieszankę, a nie zubożyło. Dwa, jeżeli na skutek zbyt ubogiej mieszanki tarcze sprzęgła Ci się palą to cylinder i głowica powinny przestać istnieć
-
- Posty: 221
- Rejestracja: 02 maja 2017, 21:19
- Lokalizacja: Dęblin
Przegrzać było.by moim zdaniem ciężko nie w polskich warunkach raczej. Olejowe wodne chłodzenie jest bardzo wydajne . Prędzej gniazda zaworowe wypalone .
również mam zawsze ze sobą komplet tarcz ciernych, w razie czego moto na bok i bez spuszczania oleju można szybko przełożyć.trolik pisze:Na wyprawy zawsze zabieram ze sobą zapasowe tarcze. Wiele nie ważą, ą czuję się spokojniej:-)
pozdrawiam trolik