Wężykowanie XTX
Potwierdzam że wężykowanie znika po dociążeniu pasażerem, u osób cięższych może nie występować . Jeżdżę najczęściej sam i ważę 70 kg. Zauważyłem że wystarczy obniżyć na minimum regulację wahacza co z resztą jest logiczne , bo poco zwiększać prześwit na szosie.
3 bary ok. Ja na kostach jezdze po 160 i nic nie wezykuje.
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie
ale kostki to masz na wersję R a jakie kapcie na X ?3 bary ok. Ja na kostach jezdze po 160 i nic nie wezykuje.
Przod Pirelli diablo, tyl Michelin Pilot Road. Daje ile wejdzie, ani drgnie.
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie
Ja dziś wyważyłem swoje przednie koło i wężykowanie zaczyna się teraz od 130km\h, czyli nieznaczna poprawa. Jeźdżę na Mitasach E-07.
ciśnienie w XTR to 2,0, a z obciążeniem przód 2,0 tył 2,25.
ciśnienie w XTR to 2,0, a z obciążeniem przód 2,0 tył 2,25.
Może dodaj do 3, ja też mam z 3 i nic nie wężykuje...
Doświadczenie przychodzi z wiekiem...najczęściej jest to wieko od trumny
Czarny 3 to jak jest na maksa obciążony czyli kufry itd.
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
U mnie wystarczy,że Ja wsiądę
Doświadczenie przychodzi z wiekiem...najczęściej jest to wieko od trumny
a ja z barami mam odwrotnie. W instrukcji jest 2,1 bara cisnienia, na takim jezdze i jest OK. Ostatnio zmienialem gumy i gumiarz nadmuchal mi 3 bary i zaczął wężykować - zmniejszyszeł do 2 bara i jest juz dobrze. Opony Michelin Pilot Power.
Gumiasz wdmuchal 3 bary :shock: To ma pojecie, powinien sie zajmowac innymi gumami.
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie
To i ja swoje parę groszy znowu dorzucę
W zeszłym roku podwyższyłem moją R-kę ponad standard- chodziło mi o dobijanie na hopkach.
Wszystko było Ok szimi dopiero przy 155km/h z kuframi Pancernika a na pusto bez kufrów nic.
W tym roku dołożyłem na wyprawę Box i do puki kufry i box były obciążone to względnie spokojnie, ale jak pojechałem na pusto (przejażdżka z Herflickiem i Flawem ) to masakra.
Zrobiłem o 1 stopień niżej napięcie tylnego amora i pojechałem dzisiaj do Piotrkowa, tak samo z pustymi kuframi i boxem. Poprawa totalna- coś niecoś dopiero powyżej 150
Wychodzi na to- zgodnie z tym co napisał wcześniej Wit, że większy wpływ na wężykowanie ma napięcie sprężyny w tylnym amorze
Opony mam te same, to samo ciśnienie i wyważenie
W zeszłym roku podwyższyłem moją R-kę ponad standard- chodziło mi o dobijanie na hopkach.
Wszystko było Ok szimi dopiero przy 155km/h z kuframi Pancernika a na pusto bez kufrów nic.
W tym roku dołożyłem na wyprawę Box i do puki kufry i box były obciążone to względnie spokojnie, ale jak pojechałem na pusto (przejażdżka z Herflickiem i Flawem ) to masakra.
Zrobiłem o 1 stopień niżej napięcie tylnego amora i pojechałem dzisiaj do Piotrkowa, tak samo z pustymi kuframi i boxem. Poprawa totalna- coś niecoś dopiero powyżej 150
Wychodzi na to- zgodnie z tym co napisał wcześniej Wit, że większy wpływ na wężykowanie ma napięcie sprężyny w tylnym amorze
Opony mam te same, to samo ciśnienie i wyważenie
Myślę że zmiana napięcia tyłu powoduje również zmianę pochylenia całego moto a więc również zawieszenia przedniego (zmienia się kont przedniej zawiechy) . I tu chyba jest pies pogrzebany ! Nawet zmiana opony na wyższy profil również może mieć na to wpływ. Pewnie nie wielki ale zawsze.
Dokładnie Wit - wysokość tyłu zmienia kąt przodu.Myślę że zmiana napięcia tyłu powoduje również zmianę pochylenia całego moto a więc również zawieszenia przedniego (zmienia się kont przedniej zawiechy)
Dlatego takie same dobre efekty dają inne sposoby:
- tyłek bardziej do tyłu
-pasażer
-ciężki i nisko położony bagaż