Minimalne spalanie w XT
dzisiaj wróciłem z Bieszczad. We dwie osoby z trzema kuframi, wyszło na jednym baku 4,2l, na kolejnym baku 3,9l, na kolejnym 3,8l, a w drodze powrotnej wyszło 3,68l\100km. W sumie cała trasa niewiele ponad 1000km.
Aby osiągnąć rzeczy których dotąd nie osiągnąłeś, musisz zacząć robic rzeczy, których dotąd nie robiłeś
- berserkers
- Posty: 965
- Rejestracja: 25 mar 2009, 12:22
- Lokalizacja: Szczecin/ Bezrzecze
ok 4-4.5 litra na 100km
Mam na fonie program "My Cars" (android). Wpisuję każde tankowanie moto i samochodu. Z XTxa mam 4,63, przejechane (dosyć dynamicznie, 110-130km/h) w trasie. 233km, 10,78l E95. IMO niezły wynik.
Tylko motocyklista wie, dlaczego pies wystawia łeb przez okno z samochodu...
Mi normalnie pali w granicach 4,5
najmniej spalił 3,95 i co najciekawsze od tankowania do tankowania jazda we 2.
Na wyjeździe we 2 zrobione 500 km i 2 tankowania pod korek w ten sam sposób i spalanie 4,0 - 4,1 . jazda mieszana.
Dodam że jeszcze nigdy nie przekroczyłem 5 L na 100.
Tak więc git .
najmniej spalił 3,95 i co najciekawsze od tankowania do tankowania jazda we 2.
Na wyjeździe we 2 zrobione 500 km i 2 tankowania pod korek w ten sam sposób i spalanie 4,0 - 4,1 . jazda mieszana.
Dodam że jeszcze nigdy nie przekroczyłem 5 L na 100.
Tak więc git .
XTR/BMW w 3 odmianach / Mt09 Tracer / Ktm 1090 co następne nie wiem może T7
Fajny i przyjemny temat Mnie też w majówkę ździwienie wzięło jak motung w dwie osoby obładowany na maksa, predkości 90-110 a spalanie wyszło poniżej 3,8l - szok!
Osobiście mało mnie obchodzi ile pali Yadżka bo frajda taka, że się nie przejmuję spalaniem
Osobiście mało mnie obchodzi ile pali Yadżka bo frajda taka, że się nie przejmuję spalaniem
Jedzie Jadzia Dziadzie Braaap Braaap
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
No nie do końca fajny dla tych co minimalne spalanie maja na poziomie 5-6 L
XTR/BMW w 3 odmianach / Mt09 Tracer / Ktm 1090 co następne nie wiem może T7
Witajcie. Kalkulując wyjazd przyjmuję, że zużyję 4,5l/100km, bez ograniczenia prędkości podróżnej i z dynamiczną jazdą. Ciśnienie w oponach traktuję elastycznie, tzn. w sezonie wiosna/jesień 2,3bar p, 2,5bar t. a latem 2,7bar p i 3bar t. Ograniczając prędkość przelotową do 98km/h miałem spalanie tak w okolicach 3,6-3,7l/100km. Aha, jeżdżę solo bo kocham wolność!
grzegorz, ciśnienie dajesz na zimno, czy na ciepło? Jeżeli na zimno, to pamiętaj, że opona się nagrzewa (tym bardziej w lato) i ciśnienie wzrasta. Te wyższe wartości są zbyt wysokie, obawiam się, że tracisz na przyczepności.
Wracając do tematu: Dwie osoby + dwa ciężkie plecaki, trzymane ok 130 w trasie, spalanie równe 5,0/100. Tak się zachwycałem, a jak czytam co tu piszecie, to chyba jednak dużo mi pali...
W mieście (50/50 jazda solo i we dwójkę) nie schodzę poniżej 6,2/100. Inna sprawa, że nie potrafię jeździć ekonomicznie. Jeszcze inna sprawa, że mam K&N i przelotowe wydechy bez dbkillerów. Moto jeszcze nie wyregulowane (chyba, bo niedawno kupiłem już z taką konfiguracją).
Wracając do tematu: Dwie osoby + dwa ciężkie plecaki, trzymane ok 130 w trasie, spalanie równe 5,0/100. Tak się zachwycałem, a jak czytam co tu piszecie, to chyba jednak dużo mi pali...
W mieście (50/50 jazda solo i we dwójkę) nie schodzę poniżej 6,2/100. Inna sprawa, że nie potrafię jeździć ekonomicznie. Jeszcze inna sprawa, że mam K&N i przelotowe wydechy bez dbkillerów. Moto jeszcze nie wyregulowane (chyba, bo niedawno kupiłem już z taką konfiguracją).
Jako świeżo upieczony kierownik XTka dodam swoje 3 grosze.
Wczorajsze i dzisiejsze popołudnie przejażdżki po okolicy, łącznie 170km spalono 9,2 l pb95, a więc moje minimalne spalanie to jak na razie 5,4 L/100km.
Było sporo pałowania i trochę terenu ,jak dla mnie żółtodzioba to ultra ciężkiego ( myślałem, że już nie wyjadę z tego lasu - zawisłem na jakimś korzeniu, zakopałem się i kłopot...)
Wczorajsze i dzisiejsze popołudnie przejażdżki po okolicy, łącznie 170km spalono 9,2 l pb95, a więc moje minimalne spalanie to jak na razie 5,4 L/100km.
Było sporo pałowania i trochę terenu ,jak dla mnie żółtodzioba to ultra ciężkiego ( myślałem, że już nie wyjadę z tego lasu - zawisłem na jakimś korzeniu, zakopałem się i kłopot...)
ja latałeś w terenie to musisz wziąć pod uwagę, że tylne koło częściej kręciło Ci się z miejscu i nabijało kmRut pisze:Jako świeżo upieczony kierownik XTka dodam swoje 3 grosze.
Wczorajsze i dzisiejsze popołudnie przejażdżki po okolicy, łącznie 170km spalono 9,2 l pb95, a więc moje minimalne spalanie to jak na razie 5,4 L/100km.
Było sporo pałowania i trochę terenu ,jak dla mnie żółtodzioba to ultra ciężkiego ( myślałem, że już nie wyjadę z tego lasu - zawisłem na jakimś korzeniu, zakopałem się i kłopot...)
[center]WEJDŹ XT660 Tryb diagnostyczny CO Settings Ankieta Mój XT'ek [/center]
Jako wywołany do tablicy przez retsiwt'a odpowiadam: wartości które podałem były mierzone na zimnych oponach. Oczywistym jest, że wysokie ciśnienie daje mniejsze opory toczenia, kolarze o tym wiedzą, płaci się za to mniejszą przyczepnością. Ale dlaczego by nie, dmuchnąć sobie latem (gdy asfalt jest gorący) w oponę trochę więcej i dzięki temu spalić trochę mniej.
Ja nawinąłem ostatnio 1400km w kilka dni, takie przebiegi rzędu 400-500km dziennie i na trzy tankowania które liczyłem raz Tenera spaliła 4,63 co mnie mile zaskoczyło bo ganiałem ją z kuframi 140-150 po autostradzie sporo, potem wyszło mi że 4,9 ale to było po winklach i górach, no a potem przy dość spokojnej jeździe niewiarygodne dla mnie 3,63, liczyłem 3 razy ale inny wynik nie chciał wyjść:)
Całkiem minimalnego raczej nie sprawdzę gdyż lubie zapierd.... :D Jednak gdy jeździłem jesienią więc już w niskich temperaturach, w takiej trasie przez wiochy + trochę miasta, z dziewczyną na pace, z prędkością do 130km/h, wyszło mi ok 5-5,5l/100km, myślałem że to dość dobry wynik, ale jak zobaczyłem że niektórym palą po 3,5-4 litry to chyba coś nie tak. Ale zauważyłem że przy niższych temperaturach mój silnik ma około 50-60 stopni Celsjusza, więc troche mało i może przez to tyle pali, a latem będzie lepiej.
Dobra dziś sie powstrzymałem od gazowania i wybrałem się z dziewczyną do frankfurtu, jechałem spokojnie przez wioski i troche po mieście, dodatkowo zakryłem 1/3 chłodnicy by temp. silnika była nieco wyższa i XT się nieźle spisała bo spalanie na 100km wyszło 3,8l Aa dodatkowo przed jazdą ustawienie CO zmniejszylem z 25 na 20.
Dobra dziś sie powstrzymałem od gazowania i wybrałem się z dziewczyną do frankfurtu, jechałem spokojnie przez wioski i troche po mieście, dodatkowo zakryłem 1/3 chłodnicy by temp. silnika była nieco wyższa i XT się nieźle spisała bo spalanie na 100km wyszło 3,8l Aa dodatkowo przed jazdą ustawienie CO zmniejszylem z 25 na 20.